Czekasz na te ciepłe dni, smęcisz pod nosem, a jak już nadejdą nie wiesz gdzie zroszoną masę ciała schować. Już zapomniałem, że można się spocić wjeżdżając windą, a to dopiero początki zabawy w chowanego z upałem. Dobrze, że chociaż sezon deszczowy za nami.
Ruszyłem temat targu insektów z dwóch powodów: 1. ostatnio nie wychylam nosa z pracy, 2. sporo wizytatorów pyta i najczęściej błądzi.
Odwiedzając to miejsce po raz pierwszy też miałem kłopoty z lokalizacją, taksówkarz miał kłopoty, mieszkaniec tej samej ulicy miał kłopoty. Nie wiem skąd to się wzięło bo miejscówka jest dość łatwa do znalezienia, a okolica bogata w atrakcje dla świeżych tursytów. Chaosik uliczny, stragany, barwne zapachy i „starocie”, które zapewne jednej wiosny nie mają za sobą.
Samo insektowo jak czasem trafia nam się owo miejsce nazywać warto zobaczyć póki jeszcze istnieje. Dźwięk świerszczy w wiklinowych koszykach to pierwsze co zwraca uwagę, do tego „gilanie” i karmienie insektów i wystawka robali. Jest też ciemna strona bo stragarze handlują również zwierzaczkami, trzymając je w nieciekawych warunkach. Don Kichotem nie jestem, więc jedynie potępiam. Skoro Chiny chcą teraz być zielone i przyjazne naturze liczę na szybszą edukację i nacisk na prawa zwierząt… stąd stwierdzenie „póki jeszcze istnieje”.
Jeśli jednak nie chcesz świerszcza, który odstrasza robactwo natomiast może wprowadzić Cię w trans samobójczy, jest też inna opcja zakupów po drugiej stronie ulicy – targ staroci. Sprzedawcy koszą kasę na laowai’ach jak mogą i mimo ostrych targów, na deskach zawsze leży tursyta. Lubie na to patrzeć, nie znoszę w tym uczestniczyć, a pojęcie o cenach jako takie już mam.
Szukasz mini-popiersia Hitlera, zastawy z oficjelami rządu Chińskiego lub też ręcznika, maski, monety, tutaj będziesz szczęśliwy ;)
Jak dotrzeć:
405 Xizang Nan Lu (blisko Fuxing Dong Lu lub stacji metra Laoximen) 西藏南路405号 (近复兴东路)
komentarzy 10 do “Targ insektów, targ staroci”
Zostaw komentarz